Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
też dzwonią różni zachodni dyplomaci.

Decyzję podjąć będzie wyjątkowo trudno, bo choć Skarb Państwa ma w LOT aż 68 proc. udziałów, to w liczącej 10 osób radzie zasiada tylko czterech jego przedstawicieli, po trzech ludzi mają syndyk upadłego inwestora strategicznego Swissair Group (25,1 proc.) i przedstawiciele pracowników. Taki rozkład sił oznacza, że Skarb Państwa jest zbyt słaby, by móc przeforsować swoje pomysły wbrew woli pozostałych akcjonariuszy. - Niestety, słaba reprezentacja Skarbu Państwa jest konsekwencją zawartej kilka lat wcześniej umowy prywatyzacyjnej. W dodatku wszystkie najważniejsze decyzje, w tym zakup samolotów, muszą być zaakceptowane przez inwestora strategicznego, a więc syndyka - mówi Czyżewski.

Być
też dzwonią różni zachodni dyplomaci.<br><br>Decyzję podjąć będzie wyjątkowo trudno, bo choć Skarb Państwa ma w LOT aż 68 proc. udziałów, to w liczącej 10 osób radzie zasiada tylko czterech jego przedstawicieli, po trzech ludzi mają syndyk upadłego inwestora strategicznego Swissair Group (25,1 proc.) i przedstawiciele pracowników. Taki rozkład sił oznacza, że Skarb Państwa jest zbyt słaby, by móc przeforsować swoje pomysły wbrew woli pozostałych akcjonariuszy. - Niestety, słaba reprezentacja Skarbu Państwa jest konsekwencją zawartej kilka lat wcześniej umowy prywatyzacyjnej. W dodatku wszystkie najważniejsze decyzje, w tym zakup samolotów, muszą być zaakceptowane przez inwestora strategicznego, a więc syndyka - mówi Czyżewski.<br><br>Być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego