Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
matka, której nie stać na pampersy, całymi dniami gotuje bieliznę w komórce na piecu, nieustannie w napięciu, żeby córka nie przeżyła z jakiegoś powodu stresu. Wtedy sinieje, bo ma także chore serce i znów grozi jej śmierć. Matka Ewy Rydzkiej cieszy się, że ona tak mało urosła: nie miałaby inaczej siły do dźwigania jej z wózka na wózek, a tak Ewa jest poręczna, w sam raz. Żyją heroicznie. Heroizm, jeśli nie przekracza ludzkiej miary, może być gorzkim gatunkiem szczęścia. Ta miara bywa przekroczona, jeśli mąż ucieka z domu, bo choć życie tych matek jest podwójne, nie nadaje się jednak na życie
matka, której nie stać na pampersy, całymi dniami gotuje bieliznę w komórce na piecu, nieustannie w napięciu, żeby córka nie przeżyła z jakiegoś powodu stresu. Wtedy sinieje, bo ma także chore serce i znów grozi jej śmierć. Matka Ewy Rydzkiej cieszy się, że ona tak mało urosła: nie miałaby inaczej siły do dźwigania jej z wózka na wózek, a tak Ewa jest poręczna, w sam raz. Żyją heroicznie. Heroizm, jeśli nie przekracza ludzkiej miary, może być gorzkim gatunkiem szczęścia. Ta miara bywa przekroczona, jeśli mąż ucieka z domu, bo choć życie tych matek jest podwójne, nie nadaje się jednak na życie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego