Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
się jednak, że nastąpiło to przy ognisku w puszczy.
Całą naszą rodzinę wycięli w pień Indianie.
Zostaliśmy tylko my dwoje: ja, dzielny czternastoletni chłopiec
Jack (byłam zawsze w zabawach chłopcem, i to chłopcem
czternastoletnim, gdyż dopiero ten wiek wydawał mi się
odpowiedni dla bohaterskich czynów i przygód) i moja mała
siostrzyczka Nelly (Jasia).

W czasie więc długich nocy, spędzanych wspólnie
przy ognisku w podzwrotnikowej, pełnej czyhających zewsząd
niebezpieczeństw puszczy, w czasie tych długich nocy, gdy
otuleni jednym płaszczem lub - kto woli - kołdrą,
prowadziliśmy ze sobą długie rozmowy, węzły naszej
przyjaźni zacieśniły się tak mocno, że nie mógł
ich już rozluźnić dzień
się jednak, że nastąpiło to przy ognisku w puszczy. <br>Całą naszą rodzinę wycięli w pień Indianie. <br>Zostaliśmy tylko my dwoje: ja, dzielny czternastoletni chłopiec <br>Jack (byłam zawsze w zabawach chłopcem, i to chłopcem <br>czternastoletnim, gdyż dopiero ten wiek wydawał mi się <br>odpowiedni dla bohaterskich czynów i przygód) i moja mała <br>siostrzyczka Nelly (Jasia). <br><br>W czasie więc długich nocy, spędzanych wspólnie <br>przy ognisku w podzwrotnikowej, pełnej czyhających zewsząd <br>niebezpieczeństw puszczy, w czasie tych długich nocy, gdy <br>otuleni jednym płaszczem lub - kto woli - kołdrą, <br>prowadziliśmy ze sobą długie rozmowy, węzły naszej <br>przyjaźni zacieśniły się tak mocno, że nie mógł <br>ich już rozluźnić dzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego