Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
Krupczałowski. Trzetrzewiński.

Kto? Izolda? Pod Cecorą?
Demokracja. Kant dziadowski.
Nas z Krakowa nie nabiorą.
Trzetrzewiński. Krupczałowski.

Jak pan mówisz, bom zapomniał?
Pod Cecorą? Z tym Kilińskim?
Człowiek musi być przytomniak.
Krupczałowski. Trzetrzewiński.

Wie pan co, a mnie czasami
rosną, panie, rude włoski,
w ogóle taniec na wulkanie.
Trzetrzewiński. Krupczałowski.

Jedna sitwa. Jedna sztama
ten Balicki i Weryński.
Ma pan klucz? Zamknięta brama.
Krupczałowski. Trzetrzewiński.

Który klucz? O kluczu potem.
Nie zapłacił pan dorożki.
Ja? znów strugasz pan idiotę.
Trzetrzewiński. Krupczałowski.

Mnie idiota? Od idioty?
Sam idiota. Idiociński.
Pełnia, panie. Stąd wymioty.
Krupczałowski. Trzetrzewiński.

Demokracja. Demokracja.
Jak pan mówi? Ryby z Rosji
Krupczałowski. Trzetrzewiński.<br><br>Kto? Izolda? Pod Cecorą?<br>Demokracja. Kant dziadowski.<br>Nas z Krakowa nie nabiorą.<br>Trzetrzewiński. Krupczałowski.<br><br>Jak pan mówisz, bom zapomniał?<br>Pod Cecorą? Z tym Kilińskim?<br>Człowiek musi być przytomniak.<br>Krupczałowski. Trzetrzewiński.<br><br>Wie pan co, a mnie czasami<br>rosną, panie, rude włoski,<br>w ogóle taniec na wulkanie.<br>Trzetrzewiński. Krupczałowski.<br><br>Jedna sitwa. Jedna sztama<br>ten Balicki i Weryński.<br>Ma pan klucz? Zamknięta brama.<br>Krupczałowski. Trzetrzewiński.<br><br>Który klucz? O kluczu potem.<br>Nie zapłacił pan dorożki.<br>Ja? znów strugasz pan idiotę.<br>Trzetrzewiński. Krupczałowski.<br><br>Mnie idiota? Od idioty?<br>Sam idiota. Idiociński.<br>Pełnia, panie. Stąd wymioty.<br>Krupczałowski. Trzetrzewiński.<br><br>Demokracja. Demokracja.<br>Jak pan mówi? Ryby z Rosji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego