Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
akurat tak niefortunnie, bo to nade mną, całe okna, ledwo umyłam, słuchaj a miałam w strugach okna od tych ich odchodów, bez przerwy i, i słuchaj robaczki przychodzą takie malutkie czarne robaczki, jest coś potwornego i fruwające takie malutkie robaczki, takie jak karaluchy, wiesz, no, gdzieś stamtąd, bo widzę, obserwuję, skąd przychodzą, wiesz, takie twarde, to na pewno nie pluskwy, to na pewno jakieś takie wiesz, no, do człowieka to nie lgnie, ale jakieś takie właśnie ich, ich, od nich, bo nie było, kiedyś tego typu, obserwuję skąd przychodzą właśnie, przez okno, no, się obijają, teraz taką siatką, gazą zasłonięte, to
akurat tak niefortunnie, bo to nade mną, całe okna, ledwo umyłam, słuchaj a miałam w strugach okna od tych ich odchodów, bez przerwy i, i słuchaj robaczki przychodzą takie malutkie czarne robaczki, jest coś potwornego i fruwające takie malutkie robaczki, takie jak karaluchy, wiesz, no, gdzieś stamtąd, bo widzę, obserwuję, skąd przychodzą, wiesz, takie twarde, to na pewno nie pluskwy, to na pewno jakieś takie wiesz, no, do człowieka to nie lgnie, ale jakieś takie właśnie ich, ich, od nich, bo nie było, kiedyś tego typu, obserwuję skąd przychodzą właśnie, przez okno, no, się obijają, teraz taką siatką, gazą zasłonięte, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego