Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
każdym człowieku. Skażą go, wsadzą do pierdla i spokój! Dożywocie... Piękne słowo. Tak... Z rzeczy naprawdę ważnych zostanie jedynie płacz matki, z którym oswoić się będzie najtrudniej.
Czekał na Północnego, gdyż wcale nie zabił go wczorajszej nocy - ledwo drasnął istotę własnego piekiełka i ucieczek przez tunele rozrośniętego strachu. Realność jest skąpa - w takie tunele na krótko wsuwa swój język. Symbolami gada! Trzeba być czujnym, by nie przeoczyć sensów, jakie w takich chwilach podpowiada. Najczęściej bawi się odbiciami i okłamuje. W przypadku Zygmunta stało się inaczej - podsunęła mu Północnego. Na pewno zadzwoni, odezwie się dzisiaj lub jutro. Zacznie na nowo bawić się
każdym człowieku. Skażą go, wsadzą do pierdla i spokój! Dożywocie... Piękne słowo. Tak... Z rzeczy naprawdę ważnych zostanie jedynie płacz matki, z którym oswoić się będzie najtrudniej.<br>Czekał na Północnego, gdyż wcale nie zabił go wczorajszej nocy - ledwo drasnął istotę własnego piekiełka i ucieczek przez tunele rozrośniętego strachu. Realność jest skąpa - w takie tunele na krótko wsuwa swój język. Symbolami gada! Trzeba być czujnym, by nie przeoczyć sensów, jakie w takich chwilach podpowiada. Najczęściej bawi się odbiciami i okłamuje. W przypadku Zygmunta stało się inaczej - podsunęła mu Północnego. Na pewno zadzwoni, odezwie się dzisiaj lub jutro. Zacznie na nowo bawić się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego