Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
I niech pan sobie wyobrazi, jednym uderzeniem zdruzgotała całą poręcz, Ojciec mój zawołał: "Zenobia ma mocne uderzenie!" Ciotka Zenobia lubi tańczyć, zna dżudo. Kiedy chodziła do szkoły, była najlepszą pływaczką wśród juniorek. Nie wyszła do tej pory za mąż, bo mówi, że nie ma zamiaru gotować mężowi obiadów, prać mu skarpetek słuchać męskiego zrzędzenia. Twierdzi, że wy idzie za mąż tylko za prawdziwego mężczyznę, a o takich podobno jest trudno.
"To jakaś Horpyna " - pomyślałem z obawą.
- Ciekawa jestem, kto byłby silniejszy: pan czy ona? Bo ona bardzo lubi się siłować na ręce...
-- Ale ja tego nie lubię -` powiedziałem z kwaśną miną
I niech pan sobie wyobrazi, jednym uderzeniem zdruzgotała całą poręcz, Ojciec mój zawołał: "Zenobia ma mocne uderzenie!" Ciotka Zenobia lubi tańczyć, zna dżudo. Kiedy chodziła do szkoły, była najlepszą pływaczką wśród juniorek. Nie wyszła do tej pory za mąż, bo mówi, że nie ma zamiaru gotować mężowi obiadów, prać mu skarpetek słuchać męskiego zrzędzenia. Twierdzi, że wy idzie za mąż tylko za prawdziwego mężczyznę, a o takich podobno jest trudno.<br>"To jakaś Horpyna " - pomyślałem z obawą.<br>- Ciekawa jestem, kto byłby silniejszy: pan czy ona? Bo ona bardzo lubi się siłować na ręce...<br>-- Ale ja tego nie lubię -` powiedziałem z kwaśną miną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego