Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
jak ja jechałam z dokumentami do urzędu skarbowego w Grodzisku i założyłam sobie takie buty i spotkałam akurat dawno nie widziałam moich znajomych i się strasznie z tego powodu ucieszyłam. Mówię, no to fajnie, spotkałam, no to sobie z nimi porozmawiam, prawda, co słychać, i tak ładnie ich przywitałam, taki skłon zrobiłam, że piękny był szpagat na środku w urzędzie skarbowym, gdzie jedni mi chcieli pomagać, drudzy mnie chcieli podnosić, a jeszcze inni myśleli, że ja się połamałam. A ja, oczywiście, dziękuję za wszystko, za każdą pomoc, moment się zwinęłam, wstałam, ale też się nieźle porozbijałam. No, znajoma mówi, no słuchaj
jak ja <vocal desc="yyy"> jechałam z dokumentami do urzędu skarbowego w <name type="place">Grodzisku</> i założyłam sobie takie <gap> buty i spotkałam akurat <vocal desc="yyy"> dawno nie widziałam moich znajomych i się strasznie z tego powodu ucieszyłam. Mówię, no to fajnie, spotkałam, no to sobie z nimi porozmawiam, prawda, co słychać, i tak ładnie ich przywitałam, taki skłon zrobiłam, że piękny był szpagat na środku w urzędzie skarbowym, gdzie jedni mi chcieli pomagać, drudzy mnie chcieli podnosić, a jeszcze inni myśleli, że ja się połamałam. A ja, oczywiście, dziękuję za wszystko, za każdą pomoc, moment się zwinęłam, wstałam, ale też się nieźle porozbijałam. No, znajoma mówi, no słuchaj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego