do pracy fizycznej; teraz ruch jest w odstawce - nie mamy na to czasu ani ochoty, a przecież jego brak to pierwszy stopień do choroby i bólu. Nasz statyczny tryb życia prowadzi do znacznego zmniejszenia ruchomości kręgosłupa - nie ćwiczymy, a mimo to dziwi nas, czemu z coraz większym trudem przychodzi wykonać skłon, a nagły wysiłek wywołuje często nawet bardzo bolesne skutki. Ponadto brak ruchu powoduje wiotczenie mięśni brzucha i pleców, które utrzymują kręgosłup i w znacznym stopniu odpowiadają za utrzymanie prawidłowej postawy.<br>Plecy proste, brzuch wciągnięty!<br>- Dawniej młodzi ludzie również cierpieli na choroby kręgosłupa - mówi docent Lesiak. Ich przyczyną były wady postawy