Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
mieszkanie i telefon.
Były pieniądze, więc je wydawał: na mnie, na siebie, na swoich kumpli. Nie było ich - pożyczał. Kiedy się poznaliśmy, na koncie miałam 15 tysięcy złotych. Po roku ocknęłam się z jednym tysiącem na koncie osobistym i zlikwidowanymi lokatami terminowymi. Wszystkie moje oszczędności trafił szlag.

Jak wytrzymać ze sknerą?

Przeciwieństwa przyciągają na różne sposoby. Czasami na krótko, czasami na zawsze. Kiedy Anka, 26-letnia dziennikarka, powiedziała "tak", wiedziała, że wychodzi za skąpca.
- Marek jest superskąpcem - poprawia. - Nigdy nie spotkałam większego sknery i pewnie dlatego za niego wyszłam - śmieje się. - Obydwoje reprezentujemy wolne zawody, ja pisuję dla kilku tytułów, a
mieszkanie i telefon. <br>Były pieniądze, więc je wydawał: na mnie, na siebie, na swoich kumpli. Nie było ich - pożyczał. Kiedy się poznaliśmy, na koncie miałam 15 tysięcy złotych. Po roku ocknęłam się z jednym tysiącem na koncie osobistym i zlikwidowanymi lokatami terminowymi. Wszystkie moje oszczędności trafił szlag. <br><br>&lt;tit&gt;Jak wytrzymać ze sknerą?&lt;/&gt;<br><br>Przeciwieństwa przyciągają na różne sposoby. Czasami na krótko, czasami na zawsze. Kiedy Anka, 26-letnia dziennikarka, powiedziała "tak", wiedziała, że wychodzi za skąpca.<br>- Marek jest &lt;orig&gt;superskąpcem&lt;/&gt; - poprawia. - Nigdy nie spotkałam większego sknery i pewnie dlatego za niego wyszłam - śmieje się. - Obydwoje reprezentujemy wolne zawody, ja pisuję dla kilku tytułów, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego