Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tajner skakali dużo lepiej przed turniejem niż w jego trakcie. Nie mówiąc już o mnie. Nie wiem, co się stało. To tylko jakiś specjalista mógłby wyjaśnić, ktoś kto się na tym naprawdę super zna i wie o co chodzi.
To oznacza jedno - Apoloniusz Tajner nie umie już pomóc naszemu najlepszemu skoczkowi. Dotychczas zresztą to Małysz sam sobie pomagał. - Adam jest bardzo doświadczony, zna na wylot własny organizm. Dotychczas też zawsze wiedział, co będzie dla niego najlepsze i nam podpowiadał. Teraz, niestety, tego nie wie - przyznaje się do bezradności Apoloniusz Tajner.
Małysz, zdając sobie z tego sprawę zniknął ostatnio z oczu Tajnerowi
Tajner skakali dużo lepiej przed turniejem niż w jego trakcie. Nie mówiąc już o mnie. Nie wiem, co się stało. To tylko jakiś specjalista mógłby wyjaśnić, ktoś kto się na tym naprawdę super zna i wie o co chodzi.&lt;/&gt;<br>To oznacza jedno - Apoloniusz Tajner nie umie już pomóc naszemu najlepszemu skoczkowi. Dotychczas zresztą to Małysz sam sobie pomagał. &lt;q&gt;- Adam jest bardzo doświadczony, zna na wylot własny organizm. Dotychczas też zawsze wiedział, co będzie dla niego najlepsze i nam podpowiadał. Teraz, niestety, tego nie wie&lt;/&gt; - przyznaje się do bezradności Apoloniusz Tajner.<br>Małysz, zdając sobie z tego sprawę zniknął ostatnio z oczu Tajnerowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego