Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
bo to naprawdę...A ma to...Mówiłam.
Waldek niech...
Byliśmy tam na tym całym..., na tej majówce, to słuchajcie, nie dość, że na kocyku byliśmy z Blanką, ja prawie kontem oka widzę, coś leci z metr, czy dwa, a tu Bartek, tak buch, i taki rozpęd i tak chce zaraz skoczyć! Ja go tak jakoś ręką i na nogę. Zaraz zaglądali, czy jej nie zmiażdżył, czy nic się nie stało...Normalnie, jakby, jakby...Wojtek miał jakieś przypięte oczy, czy co? Jakbym nie zauważyła, to by ją rozgniótł.
A może chciał zwrócić uwagę na siebie, wiesz, bo wy siedzieliście z tą małą
bo to naprawdę...A ma to...Mówiłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Waldek niech...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Byliśmy tam na tym całym..., na tej majówce, to słuchajcie, nie dość, że na kocyku byliśmy z Blanką, ja prawie kontem oka widzę, coś leci z metr, czy dwa, a tu Bartek, tak buch, i taki rozpęd i tak chce zaraz skoczyć! Ja go tak jakoś ręką i &lt;gap&gt; na nogę. Zaraz zaglądali, czy jej nie zmiażdżył, czy nic się nie stało...Normalnie, jakby, jakby...Wojtek miał jakieś przypięte oczy, czy co? Jakbym nie zauważyła, to by ją rozgniótł.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A może chciał zwrócić uwagę na siebie, wiesz, bo wy siedzieliście z tą małą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego