pobliskiej restauracji Pod Dębami, kładą na podłodze, to lepiej dla kręgosłupa i głowy. Dygocząc coraz bardziej, w szoku powypadkowym, przykrywa się kocem wraz z głową. Kiedy inni wzywają pogotowie, do pokoju wchodzi Zygmunt Samosiuk. Widząc jej przykryte ciało myśli, że nie żyje. Ale nie jest tak źle. Lekarze stwierdzają tylko skręcenie karku i wstrząs mózgu. Nie wiedzieli, że to już trzeci w życiu. Pierwszego doznała w czasie studiów, gdy nieoczekiwanie skończyła się droga, podmyta powodzią, i samochód spadł ze skarpy.<br> Teraz znów gips, potem sztywny kołnierz. Scenę koronacji Barbary kręciła "na przepustce" ze szpitala, tylko na moment filmowania lekarz pozwolił zdjąć kołnierz