Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 28
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
właściciela audi, wartego 51 tys. zł, zgłosiło się trzech mężczyzn, zainteresowanych kupnem pojazdu. Zaproponowali krótką przejażdżkę. Nierozsądny właściciel zasiadł za kierownicą i odjechał z trzema nieznajomymi pasażerami. Udali się w kierunku Krakowa. Gdy znajdowali się już poza wsią, jeden z mężczyzn przyłożył do pleców kierowcy przedmiot przypominający broń i kazał skręcić do lasu. Przerażony właściciel wykonał polecenie. Bandyci kazali zatrzymać pojazd, wyciągnęli kierowcę, a następnie próbowali go pooklejać taśmą i przywiązać do drzewa. Nie poradzili sobie jednak z krewkim Orawiakiem, który mimo ich liczebnej przewagi, zdołał się oswobodzić i uciec. Zaskoczeni przestępcy wsiedli do audi i odjechali. Samochód porzucili kilka kilometrów
właściciela audi, wartego 51 tys. zł, zgłosiło się trzech mężczyzn, zainteresowanych kupnem pojazdu. Zaproponowali krótką przejażdżkę. Nierozsądny właściciel zasiadł za kierownicą i odjechał z trzema nieznajomymi pasażerami. Udali się w kierunku Krakowa. Gdy znajdowali się już poza wsią, jeden z mężczyzn przyłożył do pleców kierowcy przedmiot przypominający broń i kazał skręcić do lasu. Przerażony właściciel wykonał polecenie. Bandyci kazali zatrzymać pojazd, wyciągnęli kierowcę, a następnie próbowali go <orig>pooklejać</> taśmą i przywiązać do drzewa. Nie poradzili sobie jednak z krewkim Orawiakiem, który mimo ich liczebnej przewagi, zdołał się oswobodzić i uciec. Zaskoczeni przestępcy wsiedli do audi i odjechali. Samochód porzucili kilka kilometrów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego