Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
więc tu się dzieje? Ach, po prostu, jesteśmy w strefie wolności, gdzie przeciwnika się po prostu zabija: co prawda, działa się nie bez ryzyka, jest ono nawet olbrzymie, zagrożenie i walka trwają bezustannie, ale w tej sytuacji los każdego zależny jest przede wszystkim od niego samego. Jest to świat bez skrupułów, bez ograniczeń, bez zahamowań emocjonalnych, w którym działa się na własną odpowiedzialność. Jest to wyzwolenie, jakiego nie posiadamy my, widzowie. Może będzie zaskakujące porównanie, które teraz zrobię, ale zaryzykuję: oprychy z "Pulp Fiction" są w położeniu figur z tragedii, które nie oglądają się na kodeks: Hamlet nie idzie do kryminału
więc tu się dzieje? Ach, po prostu, jesteśmy w strefie wolności, gdzie przeciwnika się po prostu zabija: co prawda, działa się nie bez ryzyka, jest ono nawet olbrzymie, zagrożenie i walka trwają bezustannie, ale w tej sytuacji los każdego zależny jest przede wszystkim od niego samego. Jest to świat bez skrupułów, bez ograniczeń, bez zahamowań emocjonalnych, w którym działa się na własną odpowiedzialność. Jest to wyzwolenie, jakiego nie posiadamy my, widzowie. Może będzie zaskakujące porównanie, które teraz zrobię, ale zaryzykuję: oprychy z "Pulp Fiction" są w położeniu figur z tragedii, które nie oglądają się na kodeks: Hamlet nie idzie do kryminału
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego