myślał o miniaturach dla Kujawskiego i liczył swój skromny procent.</><br><br><page nr=48> <div>VI<br>Była wysoką kobietą o prostych, jasnych włosach, wąskich dłoniach i dużych stopach mężczyzny. Miała wydatny nos, gęste brwi, ładne, nieco zbyt surowe oczy i zdrowe zęby. Tylko kiedy się uśmiechała, pokazywały się światu dwie złote koronki, z których była skrycie dumna. Może dlatego uśmiechała się częściej niż jej skupione towarzyszki, które mówiły o niej, że jest naturą figlarną.<br>Kiedy miała lat siedem, doznała widzenia. Był wieczór zimowy, śnieg skrzypiał pod dużymi stopami tej nad wiek wybujałej dziewczynki. Wracała ze szkoły samotnie, bo tylko ona mieszkała daleko, za rzeczką. Już gwiazdy