Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
passiflora. Dokoła klombu szalał na rowerze młodszy syn Bajcsyego. Pod kołami trzeszczały pozwijane liście, wpadały między szprychy dzwoniąc śpiewnie. Chłopiec mało na radcę nie najechał.
- Uważaj! - krzyknął uskakując.
- To ty uważaj - odpowiedział mały zuchwalec. - Ja jestem u siebie.
I pomknął dalej alejkami, szorując opuszczoną stopą przy gwałtownych skrętach.
Za pałacykiem skryty w cieniu stał wóz z białą chorągiewką i czerwonym kółkiem w środku. Lunch z Japończykiem jeszcze się nie zakończył.
Czokidar, niski, na krzywych żylastych nogach, zabiegał mu drogę. Słońce skrzyło się na rękojeści noża zatkniętego za pas.
- Sab do kogo? - widząc, że śmiało zmierza ku schodom, speszył się. - Pan ambasador
passiflora. Dokoła klombu szalał na rowerze młodszy syn Bajcsyego. Pod kołami trzeszczały pozwijane liście, wpadały między szprychy dzwoniąc śpiewnie. Chłopiec mało na radcę nie najechał.<br>- Uważaj! - krzyknął uskakując.<br>- To ty uważaj - odpowiedział mały zuchwalec. - Ja jestem u siebie.<br>I pomknął dalej alejkami, szorując opuszczoną stopą przy gwałtownych skrętach.<br>Za pałacykiem skryty w cieniu stał wóz z białą chorągiewką i czerwonym kółkiem w środku. Lunch z Japończykiem jeszcze się nie zakończył.<br>Czokidar, niski, na krzywych żylastych nogach, zabiegał mu drogę. Słońce skrzyło się na rękojeści noża zatkniętego za pas.<br>- Sab do kogo? - widząc, że śmiało zmierza ku schodom, speszył się. - Pan ambasador
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego