Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
nałożymy żywe - powiedział nam Henryk Lendor, lekarz dyżurny. - Te ostatnie będą pobierane z grzbietu stóp, których skóra jest bardzo podobna do skóry twarzy. Wczoraj trwały ostatnie przygotowania do zabiegu" ("Gazeta Bielska" z 7 marca 1995 roku).
W opolskim szpitalu - jak w życiu - drogi prokurator Mataniak i Cecylii Raudzis znów się skrzyżowały, ale i tym razem na krótko i bez konsekwencji. Pani Cecylia była w szpitalu już od ponad dwóch tygodni, kiedy trafiła do niego okaleczona prokurator. Przez jeden dzień leżały na jednym oddziale, kilka metrów od siebie. Dwie ofiary tych samych bandytów. Potem prokurator przewieziono do szpitala w Siemianowicach. Znów nie
nałożymy żywe - powiedział nam Henryk Lendor, lekarz dyżurny. - Te ostatnie będą pobierane z grzbietu stóp, których skóra jest bardzo podobna do skóry twarzy. Wczoraj trwały ostatnie przygotowania do zabiegu" ("Gazeta Bielska" z 7 marca 1995 roku). <br>W opolskim szpitalu - jak w życiu - drogi prokurator Mataniak i Cecylii Raudzis znów się skrzyżowały, ale i tym razem na krótko i bez konsekwencji. Pani Cecylia była w szpitalu już od ponad dwóch tygodni, kiedy trafiła do niego okaleczona prokurator. Przez jeden dzień leżały na jednym oddziale, kilka metrów od siebie. Dwie ofiary tych samych bandytów. Potem prokurator przewieziono do szpitala w Siemianowicach. Znów nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego