Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
lub kawy. Po wojnie wypełniał je sprawozdaniami, co kupił w naszym wiejskim sklepie, ile dekagramów marmolady, bochenków chleba za parę groszy. Prowadzenie tej swoistej buchalterii trzymało go przy życiu. Na tych bloczkach była jego przeszłość.

Ale wie pan, z tymi ofiarami to też sprawa nie jest taka oczywista. Ludzie często skupiają się na skutkach, to wygodniejsze i bardziej widowiskowe niż dociekanie przyczyn. Wciąż trwa dyskusja, jaki kształt ma przybrać planowane w Berlinie Centrum przeciw Wypędzeniom. Nikt przytomny nie powie, że wypędzeni nie cierpieli, ale przecież gdyby nie było nazizmu i wojny, nie byłoby tego dramatu. Nikt nie mówi, że owszem, wypędzeni siedzieli
lub kawy. Po wojnie wypełniał je sprawozdaniami, co kupił w naszym wiejskim sklepie, ile dekagramów marmolady, bochenków chleba za parę groszy. Prowadzenie tej swoistej buchalterii trzymało go przy życiu. Na tych bloczkach była jego przeszłość. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Ale wie pan, z tymi ofiarami to też sprawa nie jest taka oczywista. Ludzie często skupiają się na skutkach, to wygodniejsze i bardziej widowiskowe niż dociekanie przyczyn. Wciąż trwa dyskusja, jaki kształt ma przybrać planowane w Berlinie Centrum przeciw Wypędzeniom. Nikt przytomny nie powie, że wypędzeni nie cierpieli, ale przecież gdyby nie było nazizmu i wojny, nie byłoby tego dramatu. Nikt nie mówi, że owszem, wypędzeni siedzieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego