Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Młody Technik
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1966
ręką uderzyłem w czerwony wyłącznik.
Dlaczego to zrobiłem? Zastanawiałem się nad tym o wiele później i doszedłem do wniosku, że kierował mną chyba tylko jakiś nieokreślony strach przed czymś niezwykłym i, jak mi się wydawało, niebezpiecznym. Może była to tak zwana intuicja, może działający telechronopator powodował - jako efekt uboczny - jakieś słabe oddziaływania między świadomością Gisnelliusa i moją? Nie wiem. Dość, że niejasne poczucie zagrożenia kazało mi odwrócić nasze role w tym eksperymencie. Moralnie czułem się - w podświadomości, oczywiście - usprawiedliwiony: nie zrobię mu w ten sposób niczego ponad to, co on chciał zrobić mnie.
Gdy wcisnąłem przełącznik startu, światła przygasły nagle, a
ręką uderzyłem w czerwony wyłącznik.<br>Dlaczego to zrobiłem? Zastanawiałem się nad tym o wiele później i doszedłem do wniosku, że kierował mną chyba tylko jakiś nieokreślony strach przed czymś niezwykłym i, jak mi się wydawało, niebezpiecznym. Może była to tak zwana intuicja, może działający telechronopator powodował - jako efekt uboczny - jakieś słabe oddziaływania między świadomością Gisnelliusa i moją? Nie wiem. Dość, że niejasne poczucie zagrożenia kazało mi odwrócić nasze role w tym eksperymencie. Moralnie czułem się - w podświadomości, oczywiście - usprawiedliwiony: nie zrobię mu w ten sposób niczego ponad to, co on chciał zrobić mnie.<br>Gdy wcisnąłem przełącznik startu, światła przygasły nagle, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego