Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
jedno,
Lecz za to żył w nim duch,
Co starczyłby za dwóch.

Tylko na jedną nogę
Przy bucie miał ostrogę,
Gorący w walkach udział
Sprawił, że włos mu zrudział.
Nietęgą postać miał,
Lecz rycerz był na schwał.

Mawiali o nim Szwedzi,
Że w nim stu diabłów siedzi,
Tatarzy z trwogi słabli
Na widok jego szabli,
A Turcy - zwykła rzecz -
Zmykali przed nim precz.

Gdy wojna się skończyła,
W świat ruszył Szaławiła,
Roch za nim zwolna człapał,
Bo miał niewielki zapał
Do przygód. Nadto Roch
Niechętnie wąchał proch.

Rzekł rycerz: "Jestem głodny
To objaw niezawodny,
Że gdzieś tu jest zamczysko
Albo oberża
jedno,<br>Lecz za to żył w nim duch,<br>Co starczyłby za dwóch.<br><br>Tylko na jedną nogę<br>Przy bucie miał ostrogę,<br>Gorący w walkach udział<br>Sprawił, że włos mu zrudział.<br>Nietęgą postać miał,<br>Lecz rycerz był na schwał.<br><br>Mawiali o nim Szwedzi,<br>Że w nim stu diabłów siedzi,<br>Tatarzy z trwogi słabli<br>Na widok jego szabli,<br>A Turcy - zwykła rzecz -<br>Zmykali przed nim precz.<br><br>Gdy wojna się skończyła,<br>W świat ruszył Szaławiła,<br>Roch za nim zwolna człapał,<br>Bo miał niewielki zapał<br>Do przygód. Nadto Roch<br>Niechętnie wąchał proch.<br><br>Rzekł rycerz: "Jestem głodny<br>To objaw niezawodny,<br>Że gdzieś tu jest zamczysko<br>Albo oberża
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego