Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Och, czemu ja jeszcze żyję!
I wtedy naprawdę się rozgniewał.
- Przestań! Ja muszę grać! Czy ty nic nie rozumiesz?! Daj mi nareszcie pracować!
Krzyk - tego mi było trzeba! Zobaczyłam nagle wszystko bardzo jasno i przestałam płakać. Usiadłam na tapczanie.

- Wezmę proszek.
Czuję w środku lodowate zimno. Głos brzmi spokojnie. Ani śladu rozszlochanej histerii:
- Jestem dla ciebie takim ciężarem...
- Nie mów tak. To nieprawda.
- Musisz grać.
- Nic nie muszę. Połóż się. Będę przy tobie siedział.
- Nie, nie... Nie chce mi się spać. Jakoś lepiej się poczułam.
Muszę działać szybko, bardzo szybko.
- Wiesz co... Mam straszną ochotę na tę chałwę. Kup mi kawałek
Och, czemu ja jeszcze żyję! <br>I wtedy naprawdę się rozgniewał. <br>- Przestań! Ja muszę grać! Czy ty nic nie rozumiesz?! Daj mi nareszcie pracować! <br>Krzyk - tego mi było trzeba! Zobaczyłam nagle wszystko bardzo jasno i przestałam płakać. Usiadłam na tapczanie. <br><br>- Wezmę proszek. <br>Czuję w środku lodowate zimno. Głos brzmi spokojnie. Ani śladu rozszlochanej histerii: <br>- Jestem dla ciebie takim ciężarem... <br>- Nie mów tak. To nieprawda. <br>- Musisz grać. <br>- Nic nie muszę. Połóż się. Będę przy tobie siedział. <br>- Nie, nie... Nie chce mi się spać. Jakoś lepiej się poczułam. <br>Muszę działać szybko, bardzo szybko. <br>- Wiesz co... Mam straszną ochotę na tę chałwę. Kup mi kawałek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego