Bóg wam zapłać, Strubiczu! Chodź, żono, idziemy na Piwną.<br>- I ja z wami - imć pan Strubicz na to - a nuż się jeszcze uda Maćka i Halszkę odszukać.<br>- Dajże to, Matko Boska Częstochowska - zapłakała Ostrożyna. - Niech się tak stanie!<br>Na Piwnej, na czwartym piętrze pod samym dachem wysokiego narożnego domu, mieszkał sławny i uczony doktór, <foreign lang="lat">dominus Hermenegildus Fabula</>, znany nawet na dworze króla jegomości.<br>Nie był to, prawdę mówiąc, czarownik, tylko wielce znamienity lekarz i człek we wszystkich kunsztach i naukach wyzwolonych doświadczony. Jeno gmin warszawski, widząc jego prawie cudowne kuracje i obserwując z daleka tajemnicze praktyki, mienił go, w prostocie swojej