przed usamodzielnieniem się miast (w tamtych czasach to były dwa, Ceneda i Serravalle) oddzielili władzę świecką od kościelnej, siła prestiżu hrabiego biskupa była tak wielka, że konwertyta żydowski, Lorenzo Da Ponte przybrał z wdzięczności za opiekę jego imię i nazwisko, Emanuel Conegliano. Tak, tak, to właśnie on rozgłosił je jako sławny librecista Don Giovanniego i Wesela Figara. Więcej, to on przyczynił się do ugruntowania winiarskiego prestiżu sąsiedniego miasta Conegliano, w którym tradycje solidności pozwoliły wznieść nie tylko jakże ważną szkołę winiarstwa, ale i naukowe instytuty badawcze i kontrolne, znane w całych Włoszech i na całym świecie.<br>Dziś najlepiej smakuje tu białe