Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
po prostu nie da się odtworzyć - mówi Andrzej Przemyski. Dotyczy to na przykład procesu w sprawie czterech mężczyzn oskarżonych o zabójstwo Piotra i Alicji Jaroszewiczów. Niedawno Sąd Apelacyjny ostatecznie utrzymał w mocy uniewinniający ich wyrok sądu pierwszej instancji. Była to konsekwencja błędów, które popełniono na początku dochodzenia. Policjanci prowadzący czynności śledcze na miejscu zbrodni zadeptali większość śladów. W rezultacie prokuratura nie potrafiła obronić przed sądem choćby jednego ustalonego w śledztwie istotnego dowodu. Podobnych spraw było więcej. Przy okazji procesu "łomiarza" sąd ostro skrytykował pracę organów ścigania, wytykając im nieumiejętność i bezmyślne błędy, które skutkowały kolejnymi ofiarami, a sprawcy przestępstw do dziś
po prostu nie da się odtworzyć - mówi Andrzej Przemyski. Dotyczy to na przykład procesu w sprawie czterech mężczyzn oskarżonych o zabójstwo Piotra i Alicji Jaroszewiczów. Niedawno Sąd Apelacyjny ostatecznie utrzymał w mocy uniewinniający ich wyrok sądu pierwszej instancji. Była to konsekwencja błędów, które popełniono na początku dochodzenia. Policjanci prowadzący czynności śledcze na miejscu zbrodni zadeptali większość śladów. W rezultacie prokuratura nie potrafiła obronić przed sądem choćby jednego ustalonego w śledztwie istotnego dowodu. Podobnych spraw było więcej. Przy okazji procesu <orig>"łomiarza"</> sąd ostro skrytykował pracę organów ścigania, wytykając im nieumiejętność i bezmyślne błędy, które skutkowały kolejnymi ofiarami, a sprawcy przestępstw do dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego