Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
na początku, to prawda. Mama mnie kochała, wszystko mi było wolno. A kiedy ją tatuś sprowadził, żeby się nami opiekowała, wszystko się zmieniło. Zresztą ja już nie wiem, jak to się stało - zakończyła z oczami pełnymi łez. - Teraz i ona, i tatuś kochają tylko Hanusię... To prawda, że Hanusia jest śliczna i pieszczotliwa, i łagodna.
Jerzy stał teraz bezradnie i nie wiedział, co mówić wobec tej bezgranicznej rozpaczy.
- A teraz to ja już ciągle robię im na złość - powiedziała jeszcze Zoja - i oni coraz więcej mnie nienawidzą.
Jerzy wrócił do swego domu z ogromnym ciężarem na sercu i chaosem splątanych myśli
na początku, to prawda. Mama mnie kochała, wszystko mi było wolno. A kiedy ją tatuś sprowadził, żeby się nami opiekowała, wszystko się zmieniło. Zresztą ja już nie wiem, jak to się stało - zakończyła z oczami pełnymi łez. - Teraz i ona, i tatuś kochają tylko Hanusię... To prawda, że Hanusia jest śliczna i pieszczotliwa, i łagodna.<br>Jerzy stał teraz bezradnie i nie wiedział, co mówić wobec tej bezgranicznej rozpaczy.<br>- A teraz to ja już ciągle robię im na złość - powiedziała jeszcze Zoja - i oni coraz więcej mnie nienawidzą.<br>Jerzy wrócił do swego domu z ogromnym ciężarem na sercu i chaosem splątanych myśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego