Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
W Polsce na pewno jest teraz kuchnia doskonała!
Spojrzałem na nią ostro. Przyjęła mój wzrok zimno, nie spuszczając oczu. Patrzyliśmy tak na siebie przez parę sekund. Incydent załagodził pan Szumowski, zatapiając wszystko w dłuższym wywodzie na temat różnych charakterystycznych potraw włoskich. Przy tej sposobności dowiedziałem się, jak się nazywają nieszczęsne ślimaczki, o które wszystko poszło: vorrgole. Tych w każdym razie będę unikał.

Treścią listu byłem zaskoczony. Mniejsza nawet o ton pokorny i słodkawy, a także o podejście do osoby biskupa Horzelińskiego, z którego Campilli robił poczciwca, pełnego świętości i dobroci. Gorzej, że nie odpowiadało również prawdzie ujęcie konfliktu. Zwłaszcza zalecenie, które
W Polsce na pewno jest teraz kuchnia doskonała!<br>Spojrzałem na nią ostro. Przyjęła mój wzrok zimno, nie &lt;page nr=75&gt; spuszczając oczu. Patrzyliśmy tak na siebie przez parę sekund. Incydent załagodził pan Szumowski, zatapiając wszystko w dłuższym wywodzie na temat różnych charakterystycznych potraw włoskich. Przy tej sposobności dowiedziałem się, jak się nazywają nieszczęsne ślimaczki, o które wszystko poszło: vorrgole. Tych w każdym razie będę unikał.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Treścią listu byłem zaskoczony. Mniejsza nawet o ton pokorny i słodkawy, a także o podejście do osoby biskupa Horzelińskiego, z którego Campilli robił poczciwca, pełnego świętości i dobroci. Gorzej, że nie odpowiadało również prawdzie ujęcie konfliktu. Zwłaszcza zalecenie, które
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego