Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
usiadł na brzegu łóżka.
- Chodź do mnie - powiedział.
Podeszłam posłusznie, jak automat, wiedziałam, że jutro o świcie wyjeżdża, i ta chwila wydała mi się zagrażająco bliska.
- Tak bardzo nie chcę, żebyś odszedł, i wiem, że musisz odejść - szepnęłam.
- Będę myślał o tobie w każdej chwili. Moje spojrzenie ponad jego głową ślizgało się po ciemnych gałęziach świerka rosnącego pod oknem, tegoroczne odgałęzienia odcinały się ostro od ciemnozielonego tła.
- Tak bardzo cię kocham - powiedziałam.
I wtedy on przycisnął mnie do siebie i poczułam, jak ciepłe, jak upragnione jest mi jego ciało.
- Nie, nie - powiedziałam szybko i odwróciłam twarz do ściany. Wiedziałam, że drży leżąc
usiadł na brzegu łóżka.<br>- Chodź do mnie - powiedział.<br>Podeszłam posłusznie, jak automat, wiedziałam, że jutro o świcie wyjeżdża, i ta chwila wydała mi się zagrażająco bliska.<br>- Tak bardzo nie chcę, żebyś odszedł, i wiem, że musisz odejść - szepnęłam.<br>- Będę myślał o tobie w każdej chwili. Moje spojrzenie ponad jego głową ślizgało się po ciemnych gałęziach świerka rosnącego pod oknem, tegoroczne odgałęzienia odcinały się ostro od ciemnozielonego tła.<br>- Tak bardzo cię kocham - powiedziałam.<br>I wtedy on przycisnął mnie do siebie i poczułam, jak ciepłe, jak upragnione jest mi jego ciało.<br>- Nie, nie - powiedziałam szybko i odwróciłam twarz do ściany. Wiedziałam, że drży leżąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego