Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Europejskiej?

WITOLD M. ORŁOWSKI

Lista pytań jest długa, a odpowiedzi trudne. Telewizja i prasa bombardują nas wypowiedziami polityków sięgającymi od jednej skrajności (rząd przełomu, cztery reformy, które odmieniły obraz Polski, znów szybki wzrost gospodarczy) do drugiej (bezrobocie, ruina opieki zdrowotnej, ostateczne fiasko liberalizmu). Ponieważ jednak my nie musimy powtarzać politycznych sloganów, zastanówmy się raczej spokojnie nad gospodarczym bilansem prac koalicyjnego rządu i nad perspektywami na przyszłość.

Chłodnym okiem

W końcu 1997 r. stan polskiej gospodarki nie był oczywiście zły, ale na pewno nie tak dobry, jak twierdzi dziś opozycja. Produkt krajowy brutto wzrastał w tempie ponad 6 proc., inflacja i bezrobocie
Europejskiej?&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;WITOLD M. ORŁOWSKI&lt;/&gt;<br><br>Lista pytań jest długa, a odpowiedzi trudne. Telewizja i prasa bombardują nas wypowiedziami polityków sięgającymi od jednej skrajności (rząd przełomu, cztery reformy, które odmieniły obraz Polski, znów szybki wzrost gospodarczy) do drugiej (bezrobocie, ruina opieki zdrowotnej, ostateczne fiasko liberalizmu). Ponieważ jednak my nie musimy powtarzać politycznych sloganów, zastanówmy się raczej spokojnie nad gospodarczym bilansem prac koalicyjnego rządu i nad perspektywami na przyszłość.<br><br>&lt;tit&gt;Chłodnym okiem&lt;/&gt;<br><br>W końcu 1997 r. stan polskiej gospodarki nie był oczywiście zły, ale na pewno nie tak dobry, jak twierdzi dziś opozycja. Produkt krajowy brutto wzrastał w tempie ponad 6 proc., inflacja i bezrobocie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego