tła wypreparować. W każdym razie zadaniem autora tych uwag staje się wykazanie, że nie było tak jak pisała prasa zachodnia, że obaj stali się więźniami własnych, zbyt pochopnie rzucanych zapowiedzi. <br>Jednym zatem z największych politycznych i intelektualnych problemów w całym tym procesie stało się odróżnienie poczynań i związanych z nimi słów od prawdziwych intencji i tego czemu one sprzyjają. Miernikiem pierwszym i dla piszącego te słowa najistotniejszym są reakcje innych krajów arabskich. Jest kilka etapów w długim ciągu tych reakcji. Merytorycznie biorąc pierwszą próbą, ale jeszcze nie ogniową, stało się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Ligi Arabskiej w Tunisie z porządkiem dziennym