Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 5
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
załamana, zrozpaczona, ale fizycznie w lepszym stanie niż Ola.
Natychmiast po znalezieniu pierwszej poszukiwanej, z Markowych Szczawin wyruszył lekarz Paweł Nawrocki wraz z grupą mającą zapewnić transport. Okazało się, że Ola ma mocno odmrożone stopy. Ratownicy ustalają, że transport do góry będzie zbyt mozolny i czasochłonny, schodzą więc na stronę słowacką. Na dole czeka już karetka, która odwozi Olę do Korbielowa. Ania jedzie goprowskim landroverem, a ratowników odwozi słowacka policja. - To było miłe, że samochód GOPR-u został przepuszczony przez granicę bez żadnych formalności, a nas podrzucili na granicę policjanci - zauważa Kuba Redliński. - Na nasz widok słowacki celnik wyjął butelkę "Finlandii
załamana, zrozpaczona, ale fizycznie w lepszym stanie niż Ola.<br>Natychmiast po znalezieniu pierwszej poszukiwanej, z Markowych Szczawin wyruszył lekarz Paweł Nawrocki wraz z grupą mającą zapewnić transport. Okazało się, że Ola ma mocno odmrożone stopy. Ratownicy ustalają, że transport do góry będzie zbyt mozolny i czasochłonny, schodzą więc na stronę słowacką. Na dole czeka już karetka, która odwozi Olę do Korbielowa. Ania jedzie goprowskim landroverem, a ratowników odwozi słowacka policja. - To było miłe, że samochód GOPR-u został przepuszczony przez granicę bez żadnych formalności, a nas podrzucili na granicę policjanci - zauważa Kuba Redliński. - Na nasz widok słowacki celnik wyjął butelkę "Finlandii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego