Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
uzmysłowiłem sobie, że zawsze pojednać się trudno. Jednak chyba większą szansę stwarza starotestamentowa wizja człowieka jako grzesznika aniżeli lekkomyślne przekonanie o powszechnej ludzkiej niewinności. Wymóg politycznej poprawności ma służyć pojednaniu krzywdzicieli ze skrzywdzonymi i w istocie jest dyktatem zwycięzców, którzy chcą sobie zapewnić moralny komfort swej wygranej. Można prawić czułe słówka Indianom i schlebiać kompleksom ludzi czarnych, ale ani jednym, ani drugim nikt nie odda tego, co stracili i nikt im za łzy nie zapłaci, jak wzdychała Królowa Jadwiga.


Krocząca gilotyna

RYSZARD MAREK GROŃSKI

Najpierw wspomnienie: w latach siedemdziesiątych zjechał do Warszawy Żenia Jewtuszenko. Autor głośnych publicystycznych wierszy "Babi Jar", "Strachy
uzmysłowiłem sobie, że zawsze pojednać się trudno. Jednak chyba większą szansę stwarza starotestamentowa wizja człowieka jako grzesznika aniżeli lekkomyślne przekonanie o powszechnej ludzkiej niewinności. Wymóg politycznej poprawności ma służyć pojednaniu krzywdzicieli ze skrzywdzonymi i w istocie jest dyktatem zwycięzców, którzy chcą sobie zapewnić moralny komfort swej wygranej. Można prawić czułe słówka Indianom i schlebiać kompleksom ludzi czarnych, ale ani jednym, ani drugim nikt nie odda tego, co stracili i nikt im za łzy nie zapłaci, jak wzdychała Królowa Jadwiga.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Krocząca gilotyna&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;RYSZARD MAREK GROŃSKI&lt;/&gt;<br><br>Najpierw wspomnienie: w latach siedemdziesiątych zjechał do Warszawy Żenia Jewtuszenko. Autor głośnych publicystycznych wierszy "Babi Jar", "Strachy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego