Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.06 (31)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trenowali opanowywanie jednego wagonu, później przeprowadzili prawdziwy szturm na wszystkie. Trwało to błyskawicznie - zbiegnięcie ze schodów, ubezpieczanie kolegów, "wybijanie" szyb w pociągu, aż w końcu skok do środka. Podczas prawdziwej akcji liczy się każda sekunda, więc szybkość ma tutaj kolosalne znaczenie. Policjanci nie szczędzili także gardeł - głośne "policja!", "na ziemię!" słychać było co chwila. Mimo że były to ćwiczenia, wyglądały bardzo realistycznie. Cały trening przebiegł świetnie - mundurowi byli bardzo dobrze zgrani, obsuwy nie było.
Możemy spać spokojnie, mając takich antyterrorystów nie musimy się obawiać o nasze bezpieczeństwo. Policjanci z BOA to najlepsi z najlepszych. Przed przyjęciem do służby przechodzą bardzo szczegółowe
trenowali opanowywanie jednego wagonu, później przeprowadzili prawdziwy szturm na wszystkie. Trwało to błyskawicznie - zbiegnięcie ze schodów, ubezpieczanie kolegów, &lt;q&gt;"wybijanie"&lt;/&gt; szyb w pociągu, aż w końcu skok do środka. Podczas prawdziwej akcji liczy się każda sekunda, więc szybkość ma tutaj kolosalne znaczenie. Policjanci nie szczędzili także gardeł - głośne &lt;q&gt;"policja!"&lt;/&gt;, &lt;q&gt;"na ziemię!"&lt;/&gt; słychać było co chwila. Mimo że były to ćwiczenia, wyglądały bardzo realistycznie. Cały trening przebiegł świetnie - mundurowi byli bardzo dobrze zgrani, obsuwy nie było.<br>Możemy spać spokojnie, mając takich antyterrorystów nie musimy się obawiać o nasze bezpieczeństwo. Policjanci z &lt;name type="org"&gt;BOA&lt;/&gt; to najlepsi z najlepszych. Przed przyjęciem do służby przechodzą bardzo szczegółowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego