tzatzików, mieszanki pysznego jogurtu z czosnkiem i ogórkiem. A jak smakują tu souflaki czy świeże smażone kalmary! Kreteńczyk po ciężkiej pracy zasiada w domu czy w kafenionie w gronie rodziny i przyjaciół, by celebrować radości życia, smakować wino i proste potrawy, komentować bieg wydarzeń, słuchać muzyki, żartować. Może dlatego wyspiarze słyną z długowieczności i siły, nie znają zawałów i chorób wieńcowych, a żyją przecież bez specjalnych diet i wyrzeczeń. Po swojemu. Prawdziwa tajemnica witalności zawarta jest chyba w kreteńskiej duszy, a że ta dusza bardzo lubi kręcić się wokół tawerny, to już zupełnie inna sprawa.<br><br><tit>Sparta <br>na bizantyjskim garnuszku</><br><br>Mistra, jedno