wielkie świństwo gadać na nich. To pomniejszanie ich wartości jest charakterystyczne dla naszego beztalencia.<br>Zygmunt wtrącił niepewnie:<br>- Co oni nowego zrobili? Wzorowali się na Leśmianie.<br>- Ach, d..a z kolegi. Ciągle to: wzorowali się, naśladowali, epigoni tego, a spadkobiercy tych. Czcza gadanina. Wzorowali się, ale robili to dobrze i ze smakiem. Nie ma o czym mówić, lepiej wypijmy tego wina.<br>Kończyli już trzecią butelkę. Bove powtarzał ze smutkiem:<br>- Jesteśmy skazani na zagładę. Nasz kraj do niczego nie dojdzie.<br>- Nie gadaj głupstw, Michale, lepiej powiedz, co porabia twoja żona?<br>- Oj, nie wspominaj mi jej. Wyobraź sobie, że ona chce, abym ja napisał