Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Pierwszą zawsze będzie Grecja, z której jej rodzice przyjechali do Polski jeszcze w latach 50., kiedy to z Grecji wyrzucano wszystkich podejrzanych o sympatie komunistyczne. Na pierwszy rzut oka Irena nie wygląda na Greczynkę. Ale kiedy słyszy muzykę, kiedy tańczy, wtedy widać jej południowy temperament. Irena uwielbia się bawić i śmiać chyba częściej niż inni.
- Kiedy jestem w Grecji, odwiedzam kościół bardzo często, nawet tylko po to, aby popatrzeć na śluby, do których podchodzi się tam weselej niż w kościele rzymskokatolickim - mówi Irena. - Ślub w Grecji jest wydarzeniem pełnym radości, bardziej widowiskowym niż tutaj. Religia greckokatolicka jest w ogóle niesamowicie uczuciowym
Pierwszą zawsze będzie Grecja, z której jej rodzice przyjechali do Polski jeszcze w latach 50., kiedy to z Grecji wyrzucano wszystkich podejrzanych o sympatie komunistyczne. Na pierwszy rzut oka Irena nie wygląda na Greczynkę. Ale kiedy słyszy muzykę, kiedy tańczy, wtedy widać jej południowy temperament. Irena uwielbia się bawić i śmiać chyba częściej niż inni. <br> - Kiedy jestem w Grecji, odwiedzam kościół bardzo często, nawet tylko po to, aby popatrzeć na śluby, do których podchodzi się tam weselej niż w kościele rzymskokatolickim - mówi Irena. - Ślub w Grecji jest wydarzeniem pełnym radości, bardziej widowiskowym niż tutaj. Religia greckokatolicka jest w ogóle niesamowicie uczuciowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego