Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
zmieniają w żarłoczne samice, chciałyby go wyssać, wycisnąć, pożreć, sprzedałyby duszę diabłu za chwilę rozkoszy, suki, ta tutaj wkrótce będzie taka sama, pożerająca modliszka, żądna rozkoszy za wszelką cenę, przed oczami zobaczył szyderczo uśmiechniętą twarz którejś kochanki, śmiała się, gdy osłabł przedwcześnie, śmiała się, aż musiał ją zlać, wcisnął ten śmiech z powrotem do gardła, tej małej też nie pozwoli robić z siebie durnia, nakręcał się coraz bardziej, gorączka myśli, pragnień, podniecenia, żądza i nienawiść, która ją usprawiedliwia, nie ucieknie mi ta smarkula udająca niewiniątko, pewnie sama tam sobie grzebie co wieczór, potem oblizuje mokre palce, dzisiaj ja ją wyliżę, tak
zmieniają w żarłoczne samice, chciałyby go wyssać, wycisnąć, pożreć, sprzedałyby duszę diabłu za chwilę rozkoszy, suki, ta tutaj wkrótce będzie taka sama, pożerająca modliszka, żądna rozkoszy za wszelką cenę, przed oczami zobaczył szyderczo uśmiechniętą twarz którejś kochanki, śmiała się, gdy osłabł przedwcześnie, śmiała się, aż musiał ją zlać, wcisnął ten śmiech z powrotem do gardła, tej małej też nie pozwoli robić z siebie durnia, nakręcał się coraz bardziej, gorączka myśli, pragnień, podniecenia, żądza i nienawiść, która ją usprawiedliwia, nie ucieknie mi ta smarkula udająca niewiniątko, pewnie sama tam sobie grzebie co wieczór, potem oblizuje mokre palce, dzisiaj ja ją wyliżę, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego