Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
i bębnem, ale naczelny inżynier wolał już to niż ten dziwny zamęt w myślach, do którego nie był przyzwyczajony.
Wyjął z samochodu potężną rurę astralonu, znalazł w pracowni porządnie zapakowany tobół, z zaciekawieniem odbił na kawałku kalki wykonaną przez Karolka pieczęć i pozytywnie ocenił dokonane przygotowania. Wolny, uprzątnięty z wszelkich śmieci stół czekał na odbitkę, wokół w niezwykłym porządku spoczywały niezbędne narzędzia pracy, pieczęć była zrobiona bezbłędnie i naczelny inżynier wzruszył się ogromem włożonych w przedsięwzięcie wysiłków. Poprzysiągł sobie stanąć na wysokości zadania. Czwarty akt dobiegał końca, kiedy uszu zainteresowanych dobiegł słaby odgłos warkotu silnika. Naczelny inżynier przywiózł stroje włamywaczy. Oddalenia
i bębnem, ale naczelny inżynier wolał już to niż ten dziwny zamęt w myślach, do którego nie był przyzwyczajony.<br>Wyjął z samochodu potężną rurę astralonu, znalazł w pracowni porządnie zapakowany tobół, z zaciekawieniem odbił na kawałku kalki wykonaną przez Karolka pieczęć i pozytywnie ocenił dokonane przygotowania. Wolny, uprzątnięty z wszelkich śmieci stół czekał na odbitkę, wokół w niezwykłym porządku spoczywały niezbędne narzędzia pracy, pieczęć była zrobiona bezbłędnie i naczelny inżynier wzruszył się ogromem włożonych w przedsięwzięcie wysiłków. Poprzysiągł sobie stanąć na wysokości zadania. Czwarty akt dobiegał końca, kiedy uszu zainteresowanych dobiegł słaby odgłos warkotu silnika. Naczelny inżynier przywiózł stroje włamywaczy. Oddalenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego