Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
zadarł głowę, ale nikt więcej nie zamierzał rzucić ani grosza. Podniósł więc akordeon, podał staremu laskę i wziąwszy go pod ramię powiódł w ciemną bramę.
Kilka chłopskich furmanek podrygiwało na kocich łbach pryncypalnej ulicy, spocony rikszarz we włóczkowej czapce mocno naciskał pedały swego osobliwego pojazdu, a rozparci wygodnie podoficerowie Wehrmachtu śmieli się do rozpuku, pokazując sobie biegnącą kobiecinę z wielkim koszem, z którego, mimo nakrycia chustką, wystawały czubki pszennych bułek. Babina pędziła na oślep, roztrącając przechodniów, wytrąciła laskę ociemniałemu żołnierzowi, który rzucił za nią przekleństwo. Ale mógł je usłyszeć tylko zwalisty policjant, sapiący z wysiłku, który zaślepiony pościgiem, nie widział niczego poza tą kobietą
zadarł głowę, ale nikt więcej nie zamierzał rzucić ani grosza. Podniósł więc akordeon, podał staremu laskę i wziąwszy go pod ramię powiódł w ciemną bramę.<br>Kilka chłopskich furmanek podrygiwało na kocich łbach pryncypalnej ulicy, spocony rikszarz we włóczkowej czapce mocno naciskał pedały swego osobliwego pojazdu, a rozparci wygodnie podoficerowie Wehrmachtu śmieli się do rozpuku, pokazując sobie biegnącą kobiecinę z wielkim koszem, z którego, mimo nakrycia chustką, wystawały czubki pszennych bułek. Babina pędziła na oślep, roztrącając przechodniów, wytrąciła laskę ociemniałemu żołnierzowi, który rzucił za nią przekleństwo. Ale mógł je usłyszeć tylko zwalisty policjant, sapiący z wysiłku, który zaślepiony pościgiem, nie widział niczego poza tą kobietą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego