order i rentę, no, nie za gangrenę, wcześniej, za całeżycie, dużo przeszedł, za partyzantkę, a trzymali go także w czasie wojnyna Wyspie Śmierci.<br>Raz jej nie dopilnował, gdy wsiadała na statek, cała wpadła do wody, w niedzielnej sukni, a jego koledzy pękali ze śmiechu.<br>To od niego wie, że po śmierci nie ma nic, trudno, nie szkodzi, dobre było to co przed śmiercią, a i jej niewiele już braknie do końca.<br>Dejana to on nigdy tak nie lubił jak tę młodszą, nie ma jej, jest z kolonią dziecięcą w górach, pilnuje tych dzieci, a kształcisię na nauczycielkę (czy nazwała tę córkę