Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.28 (213)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
stara się, by Rysio mimo choroby żył jak normalne dziecko
- Jeszcze raz dziękuję, dziękuję, dziękuję za wielkie serce, jakie Czytelnicy Faktu okazali naszej rodzinie. Ale tak sobie myślę, że my już dostaliśmy tak dużo, a jest przecież tyle potrzebujących ludzi, tyle chorych dzieci - powiedziała nam wczoraj wzruszona Teresa Matyja, mama śmiertelnie chorego Rysia.
Do rodziców chłopca cierpiącego na nieuleczalną chorobę, tzw. zespół Cockayne'a, zaczęły docierać pierwsze przekazy pocztowe od Czytelników Faktu. Nazbierało się ponad 1000 złotych. Mama Rysia nie kryje radości. - Wszystko przeznaczymy dla naszego "Orzeszka" - zapewnia tuląc do piersi swoje chore dziecko.
Wczoraj Rysio obudził się przed ósmą rano. Nie
stara się, by Rysio mimo choroby żył jak normalne dziecko&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Jeszcze raz dziękuję, dziękuję, dziękuję za wielkie serce, jakie Czytelnicy Faktu okazali naszej rodzinie. Ale tak sobie myślę, że my już dostaliśmy tak dużo, a jest przecież tyle potrzebujących ludzi, tyle chorych dzieci&lt;/&gt; - powiedziała nam wczoraj wzruszona Teresa Matyja, mama śmiertelnie chorego Rysia.<br>Do rodziców chłopca cierpiącego na nieuleczalną chorobę, tzw. zespół Cockayne'a, zaczęły docierać pierwsze przekazy pocztowe od Czytelników Faktu. Nazbierało się ponad 1000 złotych. Mama Rysia nie kryje radości. &lt;q&gt;- Wszystko przeznaczymy dla naszego "Orzeszka"&lt;/&gt; - zapewnia tuląc do piersi swoje chore dziecko.<br>Wczoraj Rysio obudził się przed ósmą rano. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego