Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Kiszela - asekurowany przez Józefa Gąsienicę Józkowego i Krzysztofa Żurka - zwozi taternika do podnóża ściany. Tam przejmują go następni: Mieczysław Kołodziejczyk i Władysław Cywiński. Dalszy transport metodą tradycyjną. O godz. 21.20 ranny jest w szpitalu.
Jeśli warunki pogodowe pozwalają na to i jeśli wypadek zdarzy się w ciągu dnia - udział śmigłowca w sposób kapitalny przyśpiesza akcję ratunkową, ograniczając do minimum czas przeznaczony na transport rannego. 17 stycznia 1982 r. o godz. 9.50 otrzymano wiadomość, że na Kobylarzu, na turystycznej ścieżce prowadzącej z Doliny Miętusiej na Małołączniak, znajduje się ranny turysta. Startuje śmigłowiec pilotowany przez Janusza Siemiątkowskiego. O godz. 10.30
Kiszela - asekurowany przez Józefa Gąsienicę Józkowego i Krzysztofa Żurka - zwozi taternika do podnóża ściany. Tam przejmują go następni: Mieczysław Kołodziejczyk i Władysław Cywiński. Dalszy transport metodą tradycyjną. O godz. 21.20 ranny jest w szpitalu.<br>Jeśli warunki pogodowe pozwalają na to i jeśli wypadek zdarzy się w ciągu dnia - udział śmigłowca w sposób kapitalny przyśpiesza akcję ratunkową, ograniczając do minimum czas przeznaczony na transport rannego. 17 stycznia 1982 r. o godz. 9.50 otrzymano wiadomość, że na Kobylarzu, na turystycznej ścieżce prowadzącej z Doliny Miętusiej na Małołączniak, znajduje się ranny turysta. Startuje śmigłowiec pilotowany przez Janusza Siemiątkowskiego. O godz. 10.30
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego