Może ludzie to tylko oni - a my tylko bydlęce ścierwa, z takimi, wicie, Panie Święty, epifenomenami, by się jeszcze gorzej męczyć i na ich uciechę skowytać. Hej! Hej!<br> Wali młotem w co popadło<br>A oni myślą tak na pewno, brzuchacze zacygarzone, ociekające takim śliskim koktejlem z ichniej rozkoszy i naszej smrodliwej, w beznadziejnej swej męce. Hej! Hej!<br> II CZELADNIK<br>Takeście to mądrze rzekli, że nawet to wstrętne "hej" mnie nie raziło. Przebaczyłem wam. Ale więcej tego nie róbcie - niech was ręka Boska broni.<br> SAJETAN<br> nie zwracając na to uwagi<br>A to jest najgorsze, że praca nigdy nie ustanie, bo się nie