Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
w ogóle po to jesteśmy na świecie, żeby pomagać innym?
Laura objęła ją w pasie, wcisnęła głowę pod jej ramię.
- Ty to chyba naprawdę po to jesteś, mamo - zamruczała cieplutko. - Kocham cię. Najmocniej ze wszystkich kocham cię ja!
- Ja też cię kocham - Gabrysia zakołysała ją w ramionach. - Dlatego mi tak smutno, kiedy kłamiesz.
- Ja kłamię?! - zdumienie Laury nie miało granic. - Ja nigdy nie kłamię, mamusiu! Nigdy!
- Nigdy? - powtórzyła Gabrysia, czując jak zimny dreszcz przebiega jej po krzyżu. Spojrzała prosto w oczy swego dziecka. Były niewinne i czyste jak leśne jeziorka. O kolorze stali.
- Ja tylko - oświadczyła Laura - przemieniam świat. Mówię inaczej
w ogóle po to jesteśmy na świecie, żeby pomagać innym?<br>Laura objęła ją w pasie, wcisnęła głowę pod jej ramię.<br>- Ty to chyba naprawdę po to jesteś, mamo - zamruczała cieplutko. - Kocham cię. Najmocniej ze wszystkich kocham cię ja!<br>- Ja też cię kocham - Gabrysia zakołysała ją w ramionach. - Dlatego mi tak smutno, kiedy kłamiesz.<br>- Ja kłamię?! - zdumienie Laury nie miało granic. - Ja nigdy nie kłamię, mamusiu! Nigdy!<br>- Nigdy? - powtórzyła Gabrysia, czując jak zimny dreszcz przebiega jej po krzyżu. Spojrzała prosto w oczy swego dziecka. Były niewinne i czyste jak leśne jeziorka. O kolorze stali.<br>- Ja tylko - oświadczyła Laura - przemieniam świat. Mówię inaczej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego