zielone -<br>Ruszaj żwawo!<br>Patrz w lewą stronę,<br>A potem w prawą.<br>Przejście dla pieszych -<br>Niech każdy spieszy!<br>Co tam się stało?<br>Naprzód, śmiało Na drugą stronę.,<br>Uwaga! Światło czerwone!<br>Stać<br>A nie - to mandat karny płać!<br><br>Jezdnia wolna. Lutek jedzie,<br>Chce być w domu na obiedzie,<br>Wtem z tramwaju jakiś smyk<br>Wprost pod koła mu wyskoczył.<br>Lutek zamknął tylko oczy,<br>Ale smyk szczęśliwie znikł.<br>Teraz Lutek zakręt bierze,<br>A tu chłopiec na rowerze<br>Przed nim się popisać chce.<br>Chłopiec w prawo, Lutek w lewo,<br>Chłopiec w lewo, Lutek w drzewo,<br>Szyba pękła - Lutek - nie.<br><br>Jedzie dalej, myśli sobie:<br>- Przecież ja tak