Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
i w każdym towarzystwie książki. Przez całe lata nie słyszałam i mało kto słyszał, żeby cokolwiek mówił, oprócz tekstów ról, oczywiście.
Pewnego dnia spotkaliśmy się z okazji pokazu jakiegoś filmu w Paryżu. Zobaczyłam go z daleka, otoczonego tłumem gości festiwalowych, dziennikarzy, uśmiechniętego, jasnego, rozluźnionego i... gadającego, gadającego, gadającego. Myślałam, że śnię. Mówił po francusku, odpowiadał po angielsku, z pasją, z ożywieniem. Kłócił się, dyskutował, miał niezmordowaną cierpliwość do nocnych dyskusji artystycznych (które mnie całe życie nudziły) z awangardowymi twórcami, teoretykami filmu i teatru, z różnymi świrami, analizującymi świat przez sztukę, których zawsze pełno przy takich okazjach. Nad ranem wstawał od stołu
i w każdym towarzystwie książki. Przez całe lata nie słyszałam i mało kto słyszał, żeby cokolwiek mówił, oprócz tekstów ról, oczywiście.<br>Pewnego dnia spotkaliśmy się z okazji pokazu jakiegoś filmu w Paryżu. Zobaczyłam go z daleka, otoczonego tłumem gości festiwalowych, dziennikarzy, uśmiechniętego, jasnego, rozluźnionego i... gadającego, gadającego, gadającego. Myślałam, że śnię. Mówił po francusku, odpowiadał po angielsku, z pasją, z ożywieniem. Kłócił się, dyskutował, miał niezmordowaną cierpliwość do nocnych dyskusji artystycznych (które mnie całe życie nudziły) z awangardowymi twórcami, teoretykami filmu i teatru, z różnymi świrami, analizującymi świat przez sztukę, których zawsze pełno przy takich okazjach. Nad ranem wstawał od stołu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego