Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Miloszević zdecydował o odebraniu autonomii obu prowincjom. Albańczycy z Kosowa zareagowali falą demonstracji (a w efekcie wojną), a wojwodińscy Serbowie uznali to za pogwałcenie ich prawa do jako takiego samostanowienia, ale przez wiele lat milczeli. Do dziś.

Teraz radykałowie, tak węgierscy, jak i serbscy, działają razem, choć może określenie ich sojusznikami byłoby nieco na wyrost. Nie tak dawno parlament Wojwodiny wystąpił do Belgradu z żądaniem zwrotu ośmiu helikopterów, odebranych jeszcze przez rząd Miloszevicia. "Przypominam, że nie tak dawno temu Wojwodina miała własną, świetnie wyposażoną policję. Dlatego panował u nas ład i porządek. Po zamachu stanu (chodzi o odebranie autonomii) i likwidacji
Miloszević zdecydował o odebraniu autonomii obu prowincjom. Albańczycy z Kosowa zareagowali falą demonstracji (a w efekcie wojną), a wojwodińscy Serbowie uznali to za pogwałcenie ich prawa do jako takiego samostanowienia, ale przez wiele lat milczeli. Do dziś.<br><br>Teraz radykałowie, tak węgierscy, jak i serbscy, działają razem, choć może określenie ich sojusznikami byłoby nieco na wyrost. Nie tak dawno parlament Wojwodiny wystąpił do Belgradu z żądaniem zwrotu ośmiu helikopterów, odebranych jeszcze przez rząd Miloszevicia. "Przypominam, że nie tak dawno temu Wojwodina miała własną, świetnie wyposażoną policję. Dlatego panował u nas ład i porządek. Po zamachu stanu (chodzi o odebranie autonomii) i likwidacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego