żołnierzach wiary w "słuszną sprawę", a rozstrzeliwanie i męczenie "gorszych" narodowości znajduje również obszerne uzasadnienie. <br> Nie są to tylko wrogowie - dla wrogów kodeks rycerski, tak w Niemczech ceniony, nakazuje pewien szacunek. Są to wrogowie rodzaju ludzkiego, podludzie, i jako tacy są wyłączeni spod przepisów etyki. Fotografie Polaków, Żydów, czy komisarzy sowieckich odpowiednio wyretuszowane mają przekonywać o zasadniczej inności tych istot, mają wpajać wiarę w ich podrzędność. Zasady honoru, etyki pozostają nadal w mocy, lecz jak wiemy dotyczą one zawsze tylko stosunków międzyludzkich. Pewne grupy ludzkie są wyłączone poza nawias i z tą chwilą wolno je tępić, nie naruszając w niczym wzniosłych