Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
milcz i obserwuj. Nie podoba mi się ten Herman, nie spuszczaj go z oczu. Jeśli zauważysz, że on podsłuchuje, kręci się tam, gdzie nie potrzeba, daj znać. Łatwiej ci to przyjdzie niż nam, starszym.
Kalias obserwował. Nic szczególnego nie zauważył. Herman ćwiczył jak inni, odpoczywał, gdy odpoczywali wszyscy, kładł się spać, gdy to czynili inni. Jednej tylko nocy wyszedł z sypialni i długo nie wracał. Kalias powiedział o tym rankiem Polluksowi, ale ten przyjął wiadomość obojętnie.
Nadszedł dzień 23 kwietnia. Rozsłoneczniony, ciepły, pachnący. Kolumny portyku umajono wieńcami. Z boku, na podwyższeniu, ustawiono stołki i ławy dla gości. Gladiatorzy namaszczali swe ciała
milcz i obserwuj. Nie podoba mi się ten Herman, nie spuszczaj go z oczu. Jeśli zauważysz, że on podsłuchuje, kręci się tam, gdzie nie potrzeba, daj znać. Łatwiej ci to przyjdzie niż nam, starszym.<br>Kalias obserwował. Nic szczególnego nie zauważył. Herman ćwiczył jak inni, odpoczywał, gdy odpoczywali wszyscy, kładł się spać, gdy to czynili inni. Jednej tylko nocy wyszedł z sypialni i długo nie wracał. Kalias powiedział o tym rankiem Polluksowi, ale ten przyjął wiadomość obojętnie.<br>Nadszedł dzień 23 kwietnia. Rozsłoneczniony, ciepły, pachnący. Kolumny portyku umajono wieńcami. Z boku, na podwyższeniu, ustawiono stołki i ławy dla gości. Gladiatorzy namaszczali swe ciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego