a więc około 2%. Nawiasem wspomnę, że nie zdajemy sobie sprawy, jaką katastrofą ekonomiczną był dla nas fakt, iż borysławskie zagłębie naftowe okazało się niewielkie i wydobycie nafty w tym okręgu zamiast rosnąć zaczęło maleć.<br>O ile porównywanie gospodarki polskiej z niemiecką, angielską czy francuską, a nawet włoską daje obraz spaczony, bo wielkości są nieporównywalne, o tyle Hiszpania bardzo się nadaje do tych porównań. Terytorialnie oba państwa należą do większych, a nie małych, oba mają dzisiaj po 30 milionów ludności; oba są zacofane w stosunku nie tylko do "Trzech Wielkich" Europy Zachodniej (Niemiec, Anglii, Francji), ale także w stosunku do Skandynawii